Kolejny powrót do decoupage i bloga

 Powroty.. decoupage 

Mój kolejny powrót do bloga.  Bardzo dużo się działo w ostatnich latach. Trochę dobrych ale niestety sporo złych rzeczy. Mam nadzieje że teraz już będzie tylko lepiej. Wracam do rzeczy, które  robiłam. Część zaczętych wymaga dokończenia i chyba to jest ten czas na dokończenie tego do czego straciłam  w pewnym momencie zapał.  Na początek  pudełko,  chyba z pięć razy poprawianie,  zmieniane,  teraz wygląda tak, chociaż nie mam pewności czy jeszcze czegoś nie zmienię 

To teraz coś innego, bardzo dawno zaczęto ikona, chyba druga w kolejności,  niedokończona czekała w kącie i chyba przyszedł ten czas że trzeba było coś z nią zrobić.  Trochę preparatów niestety również stało ważności no cóż wyszło tak, druga jest w "robocie". Postanowiłam wykorzystać to co mam.

Na dzisiaj tyle, zostało jeszcze parę rzeczy do skończenia i do pokazania, ale to musi jeszcze troszkę poczekać...

Biżuteria

Zaplanowałam sobie kilka prac decu oraz malowanie drobnych mebli do domku na wsi. Jak zwykle nie wzięłam się za to, za co miałam się zabrać, pochłonęło mnie robienie wisiorków. Wstawiam kilka zdjęć moich ostatnich prac, pierwsze trzy w zieleni:

,

                                           Zielony agat, kostka kwarcu, elegancki

Nieregularny kształt agat, malchit i szklane koraliki

Zielony agat z pięknymi różowymi żyłkami

Ostatnie dwa to moje ulubione labladoryty:

Labladoryt,  pasuje do wszystkiego, mój ulubiony

Labladoryt kostki kwarcu srebrne

Jeszcze tylko zrobię czerwony i biorę  się za decu, mebelki i inne takie.....

Idą Święta

... idą i nawet chciałam zrobić bombki,  ale tym razem mi nie wyszło, żeby jednak zaspokoic mój apetyt na kolory pomalowałam stary kwietnik. W przedniej wersji był smutny, obdrapany i brązowy, teraz pasuje do gwiazdy betlejemskiej

jeszcze zbliżenie na nogę 

Mam nadzieje że w tej wersji jest ładniejszy, żeby nie było wątpliwości, nie zniszczyłam drewnianego kwietnika,  ten jest z tworzywa sztucznego. 

Miłego dnia

Dorota

ciągle brakuje czasu...

Jak w tytule, niestety. Praca dom, remont działka na wsi i tak to leci. Znalazłam chwilkę na dokończenie deseczek sprzed paru lat. Każdy chyba ma taką niedokończoną prace pewnie ojca haczyki i będą wieszaki na ścieki kuchenne. Pozdrawiam Dorota

Wracam

No cóż zbyt wiele spraw które koniecznie muszę załatwić,  rzeczy które koniecznie muszę zrobić sprawiają że na bloga troszkę zabrakło czasu, a tu już zbliża się urlop i wyjazd. Koniecznie trzeba wszystko przygotować,  załatwić, nie zapomnieć o rachunkach i innych sprawach  o których chyba tylko ja pamiętam i tak dalej .... Ale co tam dam rade i jeszcze coś dla własnej frajdy zrobie :)  Tym razem również biżuteria - sutasz, mam nadzieje ze się spodoba.

Do czarnej lub czerwonej sukienki

idzie wiosna ja też wracam

Witam, bardzo dawno tu nie zaglądałam. Niestety początek roku nie był zbyt udany prześladował mnie pech na drodze i chyba nie najlepsze samopoczucie sprawiło, że nic mi się nie chciało.  No może tak niezupełnie nic ☺. Zajęłam się biżuterią, na razie wstawiam mały wisiorek, duży jak dokończe.
Nabyłam również  dwie wydmuszki jaja strusiego i mam nadzieje ze niedługo będzie co pokazać,  pozdrawiam
Dorota 

ozdoby świąteczne

Bardzo lubie  robic ozdoby świąteczne, ostatnio przypadły mi do gustu styropianki ozdabiane cekinami o czym pisałam w poprzednim poście, a więc ciąg dalszy, dzisiaj śniżynki.

Pozdrawiam wszystkich zaglądających

Dorota